Ścieżka, która prowadzi do nowego początku
Dla Masona Julia była kimś, przy kim dawne lęki zaczynały tracić moc. Jeszcze niedawno nie wyobrażał sobie, że mógłby ponownie zostać ojcem – teraz jednak wizja wspólnego rodzicielstwa przestała budzić w nim niepokój. Myśl o przyszłości – tej, w której budzą się razem z dzieckiem, wspólnie przeżywają święta i dzielą codzienność – zaczynała go napełniać ciepłem. Coraz częściej łapał się na snuciu obrazów ich życia jako rodziny, pełnej śmiechu i wzajemnego wsparcia. Wydawało się, że wszystko zmierza ku lepszemu, jakby los wreszcie im sprzyjał. Czuł, że znowu mogą marzyć, planować, być razem bez cienia przeszłości. Ale wtedy wydarzyło się coś niespodziewanego – coś, co mogło zachwiać wszystkim, co zaczęli odbudowywać.