Gdy milczenie staje się zagadką
Mason nie mógł pojąć, jak Julia mogła zniknąć bez pozostawienia choćby drobnego śladu. Przecież każda obecność zostawia po sobie echo. Przerażony ruszył do przeszukania pokoju. Zajrzał do łazienki — cisza. Otworzył szafę — pusto. Nawet pod łóżkiem sprawdził, mimo że brzmiało to absurdalnie. Z każdą minutą jego niepokój zmieniał się w niemoc. Aż nagle coś przykuło jego uwagę — niewielki skrawek papieru na komodzie. Serce zatrzepotało w piersi. Powoli, jakby dotykał czegoś świętego, sięgnął po kartkę. To był list. Jego ręka drżała, jakby sama przeczuwała ciężar słów. Czy to w tych linijkach ukryła się prawda? Czy ta wiadomość odmieni jego zrozumienie wszystkiego, czego był pewien?